Czy kiedykolwiek zdarzyła Ci się taka sytuacja, że tuż przed podjęciem kredytu, wstępna oferta pokazywała stosunkowo niskie raty, a po przejściu do kolejnego kroku okazało się, że raty są znacznie wyższe niż wydawały się na początku? Następnie po odszukaniu małej gwiazdki, dowiadywaliśmy się, że chodziło o ubezpieczenie, które „obowiązkowo” należy wykupić przy zaciąganiu kredytu lub pożyczki w danej instytucji finansowej. Czy ubezpieczenie jest faktycznie obowiązkowe? Przecież gdyby dało się go uniknąć, nasz kredyt byłby znacznie tańszy. Zobaczmy co na to specjaliści.
Ubezpieczenie kredytu przy zakupach na raty
Wyobraźmy sobie, że kupujemy jakiś produkt w popularnej sieci marketów z elektroniką. Okazuje się, że 30 raz za zero procent jednak wygląda nieco inaczej. Pracownik oznajmia nam, że musimy wykupić ubezpieczenie. I tu uwaga… W wielu przypadkach to ubezpieczenie nie jest obowiązkowe. Pracownicy sklepu wręcz wciskają je klientom aby otrzymać większą marżę, jednak gdy wczytamy się w regulamin, okazuje się, że nie mamy obowiązku wykupowania go. Inną kwestią większych rat (niż te darmowe) może być fakt naliczenia prowizji przez bank. Sklep w tym przypadku faktycznie oferuje raty zero procent, natomiast bank niestety dolicza sobie te kilka marnych procencików.
Podobnie sprawa wygląda w przypadku wielu firm pożyczkowych, a także kredytów bankowych. Dodatkowe ubezpieczenia nie są obowiązkowe i można z nich zrezygnować – mało tego, gdyby dobrze wczytać się w regulamin tego ubezpieczenia, okazałoby się, że w praktyce ono nie ma prawa funkcjonować, gdyż niektóre warunki są irracjonalne, absurdalne lub zwyczajnie zbędne. Co za tym idzie? Czytajmy regulaminy i podejmujmy decyzje na ich podstawie, a nie na podstawie twardej miny przedstawiciela, który zapewnia nas, że ubezpieczenia są obowiązkowe (często przy tym kłamiąc – najzwyczajniej w świecie).
Czy ubezpieczenie kredytu hipotecznego jest obowiązkowe?
Nieco inaczej jest w przypadku ubezpieczenia kredytu hipotecznego. W tym przypadku niektóre ubezpieczenia są obowiązkowe, natomiast niektóre dobrowolne, jednak banki stosują ciekawą sztuczkę aby uśpić naszą uwagę, a mianowicie zestawiają pojedyncze ubezpieczenia pakietami (podobnie jak towarzystwa ubezpieczeniowe). Godzimy się wtedy na zakup ubezpieczenia nieruchomości przed pożarem, które jest obowiązkowe, dodatkowo ubezpieczenie zdrowotne lub nnw, a w pakiecie jeszcze kilka innych przydatnych lub mniej przydatnych form, takich jak choćby ubezpieczenie przed kradzieżą, które mimo wszystko nie jest obowiązkowe.
I tu znów konkluzja – czytamy regulaminy i warunki umowy. Każdy bank może mieć nieco inną politykę, dlatego nie ma jednej twardej zasady, która mówi „to jest konieczne, lub to jest zbędne”.
Mamy nadzieję, że choć trochę nakierowaliśmy Was na właściwy tor.